Czytasz=Komentujesz
Paulina siedział cały czas oszołomiona sytuacją, która wydarzyła się chwile wcześniej. Starała uspokoić się nierówny oddech i przyśpieszone serce. Nie umiała wyprzeć z pamięci obrazu całującego ją Matusza. Nie rozumiała czemu to zrobił i co chciał tym dokonać.
Paulina siedział cały czas oszołomiona sytuacją, która wydarzyła się chwile wcześniej. Starała uspokoić się nierówny oddech i przyśpieszone serce. Nie umiała wyprzeć z pamięci obrazu całującego ją Matusza. Nie rozumiała czemu to zrobił i co chciał tym dokonać.
- Hej – usłyszała znajomy, damski głos za sobą. Niepewnie
się odwróciła i spojrzała na zdziwioną Olę. Dziewczyna założyła wcześniej
kupiony strój. W naturalnym świetle stylizacja prezentowała się jeszcze lepiej.
Ola dodała jedynie złote długie kolczyki, które były podobne do bransoletek.
- O cześć –
Paulina uśmiechnęła się przyjaźnie i zeskoczyła z murku. Przechodząc kilka metrów
podeszła do licealistki – Co tam?
- U mnie w porządku, a u ciebie? Nie mówiłaś, że masz
chłopaka. – Aleksandra uważnie przyglądała się Pauli. Nie wiedziała, co ma
myśleć o tym co przed chwilą widziała.
- Nie mówiłam ci, bo nie mam chłopaka – szesnastolatka
spojrzała na swoje buty, zaczęła nim szurać po piaskowej drodze. Czemu z taką
trudnością przychodziło jej mówić o sobie?
- To, co to za chłopak? Ten w szarej koszulce? – mówiąc
to skrzyżowała ręce.
Paulina
nie wiedząc, co powiedzieć ruszyła wolnym krokiem jedną z dróg w parku.
Wiedziała, że Ola podąży za nią, skierowała się, więc w stronę stawu. W drodze
do celu zastanawiała się, czy chce coś wyjawić koleżance. Bała się, że
Aleksandra także ją zostawi jak inni znajomi. Mimo krótkiej znajomości lubiła ją,
podobał jej się optymizm i radość jakimi pałała dziewczyna. Na około stawu
ustawione były ławki, dziewczyna wybrała jedną i usiadła na niej. Jej towarzyszka
zrobiła to samo i pytająco spojrzała na Paulinę.
-
Co mam ci powiedzieć? – Pauli kręciło się w głowie od wszystkich zdarzeń tego
dnia. Nie wiedziała już komu ma ufać.
-
Może zacznij od początku? Powiedz po prostu to co cię gryzie.
-
To jest zbyt długa historia. Tego nie da się od tak powiedzieć. – westchnęła
szesnastolatka i zakryła twarz dłońmi.
-
Mamy trochę czasu, możesz mówić – Lili wzięła głęboki oddech i spojrzała przed
siebie, wiedziała, że jeżeli ma się zwierzać nie może patrzeć koleżance w oczy.
-
Już od kilku dni chciałam ci to opowiedzieć, jednak cały czas się bałam. No
dobra, wszystko zaczęło się trzy lata temu, kiedy byłam w gimnazjum. Chodziłam
do szkoły, którą lubiłam, nauczyciele byli mili, a moja klasa idealna. Do
czasu… - dziewczyna wzdrygnęła się przypominając sobie wszystko od nowa. Czuła
się jakby przeżywała to wszystko od początku. Ten okropny film zapisał się w
jej pamięci i nie umiała się go pozbyć – W połowie pierwszej klasy z innej
szkoły przeniósł się Piotr. To śmieszne ale ten chłopak mi się podobał, nie rozumiem,
co wtedy myślałam. On jednak zainteresował się moją przyjaciółką. Było mi
ciężko kiedy zaczęli się spotykać. Czułam się jak piąte koło u wozu, a potem
było już tylko gorzej. Magda wolała spędzać czas z nim, ja już poszłam w
odstawkę. Widywałam się z nią jedynie jeżeli się pokłócili. Dopiero teraz zdaję
sobie sprawę z tego, że spotykała się ze mną wtedy, bo nie chciała być sama,
nienawidziła samotności. Po pewnym czasie przestała się już odzywać i dzwonić.
Był czas kiedy przez miesiąc nic do mnie nie powiedziała. Ja nie nalegałam na kontakt
z nią, nie chciałam jej o to prosić. Widziałam, że jest szczęśliwa i nie
umiałam jej tego psuć. W drugiej klasie
zaczęły się wyzwiska. To On to zapoczątkował, a Magda mu zawtórowała. Po nich
przeszło na klasę, a potem na szkołę. Niosło się jak taka epidemia, kiedy w
końcu się zorientowałam, co się dzieje wyszło na to, że nie mam z kim gadać. W
szkole mówiłam jedynie „jestem” kiedy nauczyciel sprawdzał obecność, a przez
resztę czasu milczałam. Dużo pomogła mi muzyka, której w tamtym czasie zaczęłam
słuchać na potęgę. Pomagała zagłuszyć opinie innych.
-
Bardzo mi przykro. Mogę się tylko domyślać jak było cię ciężko – Ola złapała
dłoń Pauliny, aby dodać dziewczynie otuchy. Dziewczyna zaczęła nagle płakać, a łzy
popłynęły po jej policzkach.
-
To nie było najgorsze. Jeżeli miałabym wybrać czy chce te wyzwiska i samotność
od tego, co się stało, bez zastanowienia wybrałabym samotność. Nawet jeżeli
miałaby trwać moje całe życie. Podobno zawsze zapamiętujemy te złe wydarzenia z
naszego życia. Ja jestem tego najlepszym przykładem. Z tego dnia pamiętam każdą
minutę. – Paula spojrzała na Olę. Jej zdziwione oczy, przyglądały się twarzy
Lili, szukając w niej chyba odpowiedzi na dalsze tajemnice. – Wracałam ze
szkoły i byłam pewna, że już nic mnie nie spotka. Kiedy nagle poczułam dłoń
zaciskającą się na moim ramieniu. Mój przeciwnik pociągnął mnie w stronę zaułka
między sklepem muzycznym „Bleus”, a
lokalem z chińskim jedzeniem. Kiedy już tam byłam, odwrócił mnie w swoją
stronę. Zobaczyłam jego zimne spojrzenie, widziałam w nich władze. Wiedział, że
nie jestem w stanie mu uciec. Chciałam krzyczeć, jednak zasłonił mi usta swoją
potężną ręką. – dziewczyna załkała, nie chciała teraz przerywać. Z każdym
wypowiedzianym słowem czuła się coraz lżejsza. Ola domyślając się, co stało się
Paulinie zakryła usta ręką twarz. Nie mogła uwierzyć w to, co słyszy.
-
Pamiętam, że nagle się przewróciłam. Chyba było to spowodowane uderzeniem o
ścianę, bo strasznie bolały mnie żebra. Usiadł na mnie okrakiem i rozpiął moją
kurtkę – przypływ emocji i wspomnień spowodował kolejną falę łez. Na chwilę
zawiesiła głos. Ola wyciągnęła szybko chusteczki i podała je koleżance.
-
Nie musisz kontynuować, rozumiem, co chcesz powiedzieć – objęła szesnastolatkę
ramieniem.
-
Nie to nie tak. Nie zrobił mi nic więcej. Uciekłam mu, nie wiem jakim cudem,
ale uciekłam. Biegłam najszybciej jak umiałam. Potem w domu zamknęłam się w łazience.
To wtedy chciałam się zabić – aby poprzeć swoje słowa Paulina, podciągnęła prawy
rękaw swetra. Nad łokciem było wiele jasno różowych blizn, każda była inna.
Aleksandra wciągnęła powietrze z przerażeniem. Nie umiała sobie wyobrazić tego,
co czuła Lili. Tak bardzo jej współczuła.
-
Najgorszy był wzrok Piotra kiedy wróciłam do szkoły, ten facet, który miał mi
to zrobić, był jego znajomym. Miał mnie przestraszyć i udało mu się to. Bolało
mnie także to, że Magda na to nie zareagowała. Nic nie powiedziała, dalej z nim
była. Widziałam jak razem się śmieją. Potem nastały wakacje, a teraz jestem w
liceum. Teraz staram się o tym nie myśleć, jednak nie umiem, bo to cały czas
wraca. Boję się, że ich spotkam, albo że stracę obecnych znajomych. Mam
wrażenie, że wszyscy wiedzą o tym co mi się stało. Jesteś pierwszą osobą,
której to opowiedziałam. Dziękuję, że mnie wysłuchałaś– uśmiechnęła się blado w
stronę błękitnookiej. Ta ścisnęła tylko mocniej jej dłoń.
-
Magda to dziewczyna z centrum handlowego? – Lili kiwnęła twierdząco głową. Nie
umiała zrozumieć, tego czemu dalej za nią tęskni. – A, co to za chłopak? Ten, z
którym się dziś spotkałaś?
-
To Mateusz, brat Magdy. Pracuje u mojego taty i chcąc, nie chcą muszę z nim
rozmawiać. Wydaje mi się, że nie wie o mojej przyjaźni z jego siostrą.
-
Jeżeli pracuje u twojego taty, to czemu cię pocałował?
-
Podobno założył się z kimś o to. Nie wiem już, co o tym wszystkim myśleć.
Przepraszam, że cię tak męczę – nastolatka była zmęczona ostatnimi tygodniami.
Na początku, mimo niechęci, lubiła w pewien sposób chłopaka, denerwowanie go
sprawiało jej przyjemność. Jednak teraz kiedy zrobił coś tak podłego nie
chciała go widzieć. Zrobił z niej rzecz, o którą można się zakładać.
-
A to idiota. Zabiję jak go zobaczę. Jak mógł zrobić ci coś tak okrutnego,
przecież on nie wie, co się stało kiedyś, prawda?
-
Nie wie, przecież bym mu o tym nie powiedziała.
-
Wiesz, co nie przejmuj się nim. Jest debilem jak każdy facet. Idziemy coś
zjeść? – Ola wstała i przerzuciła torebkę przez ramię. Lili była wdzięczna, że
Aleksandra nie wypytuje dalej o przeszłość. Cieszyła się, że została tylko wysłuchana,
dzięki temu czuła się lepiej. Zielonooka wstała i razem z koleżanką poszły w
kierunku wyjścia. Idąc przysłuchiwały się muzyce granej ze sceny i śmiały z
piskliwego głosu wokalisty. Za wszelką cenę starały się porozmawiać na lżejsze
tematy. Jednak postaci wyłaniające się nagle zza zakrętu miała to zniszczyć. Naprzeciwko
dziewczyn pojawiła się Magda razem z grupą znajomych. Paulina dostrzegła tam
także Piotra.
Po jej plecach przeszły
dreszcze, a kolana zamieniły się w watę.
***
Buum! Jest 9 rozdział!
Jak Wam się podoba?
Co myślicie o Oli, dobrze się zachowała?
Jak skończy się spotkanie z Magdą?
Piszcie na dole komentarz, nawet te złe :)
Czekam na wasze opinie.
W związku z dodanie tego rozdziału, odwieszam bloga, jednak nie mam pewności czy kolejny rozdział pojawi się za tydzień. To zależy od zajęć w szkole.
Pozdrawiam,
Kilulu
P.S W rozdziale mogą być błędy, jest do poprawy. Przepraszam.
No, kochana! Wracasz w wielkim stylu! Rozdział jest wspaniały. Trochę smutny, bo czytając przezywałam razem z Pauliną te straszne rzeczy, które jej się przydarzyły. Zaskoczyłaś mnie natomiast tą końcówką.
OdpowiedzUsuńPowiem ci szczerze, że mam nadzieję na jeszcze więcej pikanterii w twojej historii. Skoro już zaczęłaś, to dokończ! ;D Mam również nadzieję, na to że stara, prawdziwa przyjaźń się odrodzi, bez względu na całe zło. Lili tego potrzebuje.
Mateusz z drugiej strony nie pomaga. Mógł zmazać plamę z honoru siostry i udobruchać trochę Paulę, a tu takie rzeczy. Dobrze wiem, że on tutaj jest pozytywnym charakterem (no ok, przynajmniej mam taką nadzieję, bo widzę, że pewna niczego być nie mogę), więc niech wróci do swojej dawnej postawy. Ta mi się zupełnie nie podoba ;) Kurde, stajesz się strasznie nieprzewidywalna! I przez to nie mogę sobie trochę dowymyślać historii tylko muszę czekać na następny rozdział. Uschnę do tego czasu!
Wspaniałe, wspaniałe, wspaniałe!
Pozdrawiam gorąco,
M.
Jejku bardzo dziekuje ;) ten komentarz jest tak piękny. Cały czas się uśmiecham ;)) poprawiłaś mi humor. Nur wiem czego dokładnie oczekujesz mowiąc o pikanteri, jednak dziac bedzie sie duzo ;)
UsuńCieszę sie ze was zaskakuje, o to chodzi ta historia nie ma byc przewidywalna. Mateusz jak narazie dużo zniszczył, nie wiem czy Lili jeszcze mu zaufa.
Pozdrawiam i bardzo dziekuje za tą opinie.
Kilulu
Rozdział jak zwykle super. Mam taką cichą nadzieję, że jednak Mati nie jest taki jak jego siostra. Czekam z niecierpliwością na next.
OdpowiedzUsuńMroczna
"Rozdział jak zwykle super" nawet nie wiesz jak mam dziekowac ;))
UsuńJak wyżej, rozdział super :) I nie masz żadnych problemów z narracją 3 os. co u mnie wgl jest jakimś wyczynem :D
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że z tym Mateuszem wszystko potoczy się w dobrym kierunku, a tamto to tylko głupi żart. Ola oczywiście zachowała się dobrze. No i Magda oraz reszta, mam nadzieję, że nie będzie jakiej większej afery z ich udziałem i obejdzie się bez zbędnych uwag, co miało miejsce w gimnazjum.
Czekam na nn, pozdrawiam :)
Wielkie dzięki za komentarz. Nawet nie wiesz ile on dla mnie znaczy. Z tą narracja to nie wiem w sumie jak, ja mam wrażenie że jest sztucznie. A u Ciebie jest naprawdę fajnie. Mi się dobrze czyta twoje opowiadania w 3os. Narracji uważam że taen rodzaj idealnie pasuje do tego co opisujesz.
UsuńJeszcze raz dziekuje za komentarz.
Pozdrawiam
No to przeczytałam, taaak, przeczytałam. *włącza tryb oceny* Cieszy mnie fakt, że udało CI się tak naturalnie napisać dialog między dziewczynami. Postępy robisz mmhmmm mmhmm :3
OdpowiedzUsuńShadow Approves
Dzięki wielkie za komentarz :D
UsuńŚwietny rozdział! Nie doszukałam się w nim błędów :) Pisz dalej, ja będę czytać :D
OdpowiedzUsuńHej wielkie dzięki. Cieszę się, że nie ma błędów. Staram się, aby było ich coraz mniej.
UsuńPozdrawiam
Fantasyczny rozdział. A fabuła jeszcze lepsza. Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
wspomnieniablog.blogspot.com
dlaczegowlasniety.blogspot.com
Wielkie dzięki za komentarz.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Jest bardzo emocjonujący i świetnie piszesz. Masz naprawdę wielki talent, tylko pozazdrościć. Czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały. Świetnie je się czyta. Uwielbiam właśnie takie blogi, no a twój do tego jest świetnie pisany. ( Tak wiem powtarzam się, ale nie mogę przestać się zachwycać :D )
OdpowiedzUsuńChciałam ci jeszcze serdecznie podziękować za twój komentarz, który po prostu mnie tak uradował, że szok :) Dziękuję ci bardzo. Życzę powodzenia ci w dalszym blogowaniu.
Hej bardzo dziękuję za komentarz.
UsuńPozdrawiam
Fajnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się to czyta, i rzeczywiście wciaga :) !
Wielkie dzięki :)
UsuńNawet nie wiesz jak się cieszę, że Ci się podoba
Bardzo podoba mi się to co piszesz <3
OdpowiedzUsuń3maj się cieplutko :)
Jeżeli ci się spodoba zaobserwuj
http://moda-ma-zasady.blogspot.com/
Wielkie dzięki, kolejny rozdział powinien pojawić się w weekend
OdpowiedzUsuńwięc, jako że to już twój drugi komentarz w moim spamowniku, to weszłam i postanowiłam przeczytać ten post. Mam nadzieję, że odwdzięczysz się szczerym komentarzem u mnie. Serdecznie zapraszam :) więc, Wydaje mi się, że historie masz ciekawą, piszesz nawet lepiej niż fajnie i bardzo przyjemnie się to czyta, można utożsamić się z bohaterami. o fabule za dużo powiedzieć nie mogę, lecz postaram się odwiedzić jeszcze twojego bloga, by być na bieżąco :)
OdpowiedzUsuńhttp://moj-prywatny-pamietnik.blogspot.com
Wielkie dzięki za komentarz. Jeżeli znajdę drobinę czasu wpadnę do ciebie.
UsuńZapraszam do przeczytania calosci i bycia na bierząco.
Przeczytałam ten rozdział i każde zdanie pochłaniałam z coraz większą ciekawością co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńPiszesz bardzo ciekawie i to mi się chyba najbardziej podoba! :)
Pozdrawiam~! :)
----------------------------------------------------------------------
Zapraszam do mnie - czytamto.blogspot.com
Wielkie dzieki duuzo to dla mnie znaczy.
UsuńUważam, że Paulina bardzo dobrze postąpiła opowiadając o swojej przeszłości Olce. Teraz nie dusi już tego w sobie.
OdpowiedzUsuńTak dokładnie, dziewczyna teraz nie kryje tego w sobie.
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle rozdział genialny ;) Nie będę się ciągle powtarzać bo ile mozna mówić to samo? No, ale wciągnęło mnie i pochłonęłam całość w zawrotnym tempie. Żadna z postaci mnie nie zawiodła i jestem baaardzo ciekawa jak to dalej się potoczy :D
Weny życzę ! ^^
Pozdrawiam i zapraszam do nas na NN ;)
Wielkie dzieki za komentarz ;) ciesze sie ze sie podoba.
UsuńŚwietnie i łatwo się czyta a to na prawdę rzadkie! Po prostu wciąga i chce się pochłonąć więcej i więcej, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :
http://monsters-night.blogspot.com/
http://my-world-is-your-name.blogspot.com/
http://law-of-death.blogspot.com/
Wielkie dzieki za komentarz ;)
UsuńJak znajde chwilke to do ciebie wpadnę ;)
Ciekawie piszesz, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
http://because-someday-it-will-be-better.blogspot.com/
Jeżeli mam być szczera, nie za bardzo podoba mi się reakcja Oli na wyznanie Pauliny. Koniec tego rozdziału jest zaskakujący. Jestem bardzo ciekawa, co się teraz stanie. Co zrobi Magda, Piotr i reszta. Bardzo współczuję Paulinie. Dobrze mi się czytało, szczególnie fragment, w którym Paulina opowiada o jej gimnazjalnej przeszłości. Przeżywałam osobiście podobne rzeczy i dlatego tak dobrze mi się czytało. Wczułam się w postać Pauliny, którą już strasznie polubiłam. Uwielbiam to, w jaki sposób piszesz :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, czy mogłabyś wpaść na mojego bloga z opowiadaniem i napisać w komentarzu, co o nim myślisz? http://hypnnotist.blogspot.com/ Jest to moje pierwsze opowiadanie także mam nadzieję, że Ci się spodoba. Z góry bardzo dziękuję i życzę dużo weny oraz inspiracji. Trzymaj się ciepło! M x
Hej wielkie dzięki za ten komentarz. Wywołał on uśmiech na mojej twarzy. Cieszę się, że podoba Ci się to co piszę.
UsuńRozumiem o czym mówisz, to opowiadanie jakby piszę na podstawie doświadczeń moich jaki moich znajomych.
Jeszcze raz wielkie dzięki, na pewno do ciebie wpadnę :)
Hey!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, daje Ci obs :> !
Tak a propo, mogę pomóc zdobyć Ci żebyś miała więcej ciuszków :>
Chodzi mi, iż mam sposób, a raczej kontakt do firmy ktora przesyła za free 3 ubrania miesięcznie, w zamian za recenzje ubrania.
Jedynym warunkiem jest by post zobaczyło min 100osób.
Przy rejestracji tam (wszystko się załatwia w 5 minut) to napisz w poleconych: alaaax.93
LINK: ubraniazafree.ulinks.net
Z góry dziekuje !
Swietny blog! Niedawno zaxczęłam czytać ale bardzo mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńHej! Ostatnio zaczęłam pisać nowego bloga :)
Mam nadzieję, że zajrzysz.
„…Dla mnie jest to nienormalne, żeby w kraju panowała tak wielka bieda. Dzieci z Tumioisa, wsi w której mieszkam, już w wieku 12 lat starają się znaleźć chociaż jakąś słabo opłacaną pracę, by mieć z czego żyć. Bezdomni ludzie żebrzą o resztki starego jedzenia. Na ulicach można zobaczyć martwe, ludzkie ciała. Za każdym razem budzi to we mnie przerażenie i obawę. I tak każdego dnia budzę się z myślą, że muszę wstać, pracować, wyżywić ojca i nie umrzeć z głodu gdy skończą się Zapasy…”
Historia o dziewczynie, która mieszkała w biednej Estońskiej wsi. O dziewczynie, która przymierała głodem. O dziewczynie, która miała marzenia. Marzenia, które udało jej się spełnić.
http://www.neonowe-sznurowki.blogspot.com/
Komentarz mile widziany. Zapraszam :)
Nominowałam Cię do LBA :) Więcej informacji u mnie na blogu
OdpowiedzUsuńhttp://everybody-wants-to-be-love6.blogspot.com/
Hej, tak ogólnie to od wczoraj czytam twojego bloga, no i cóż... teraz jestem stałą czytelniczką :D
OdpowiedzUsuńTak ogólnie to blog świetny. Na początku myślałam, że to kolejna historia o nieszczęśliwej miłości, czy coś w tym stylu. Często natrafiam na takie blogi, które zaczynają się cierpieniem po zerwaniu, czy innych błahych przygód. Twój jest inny. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z blogiem, który po prostu porusza taki temat. Oczywiście zdarzają się takie przypadki, że osoba jest wyśmiewana przez swoich rówieśników, ale nikt o tym nie napisał. A przynajmniej ja nie spotkałam się z takim czymś xd Dobra, wracając do treści. Wkurzyło mnie zachowanie Mateusza, wydawał się taki w porządku, chociaż zbyt arogancki xd
Dziewczyna w końcu wyżaliła się nowo poznanej przyjaciółce, co mnie trochę zdziwiło. Czy to, aby nie za szybko? Przeszła już swoje i wciąż ma siłę na zaufanie komuś? No cóż... ja bym miała z tym pewne trudności :d
Ciekawi mnie dalszy rozwój tej sytuacji z Magdą. Czy ona ucieknie, czy też podejmą się jakieś rozmowy : *
Pozdrawiam i życzę dużo weny <3
ostatnitaniec.blogspot.com
Jejku wielkie dzięki za ten komentarz, nawet nie wiesz jak długo czekałam na kogoś odzew. Czytając to co napisałaś cały czas się uśmiechałam. Bardzo się cieszę, że podoba Ci się to co wymyśliłam i napisałam. Specjalnie chciałam poruszyć jakiś trudny temat. Opowiadań o niczym jest całe mnóstwo, zadaniem piszącego jest coś przekazać. I to właśnie chcę tu pokazać.
UsuńCo do zwierzenia się Oli, fakt jest to trochę szybko, jednak Paulina przez prawie dwa lata z nikim poważnie nie rozmawiała. Rodzice i znajomi nie chcieli z nią gadać, przez to dziewczyna wygadała się Oli. Mimo, że bała się, iż Aleksandra też ją zostawi, nie chciała jej stracić, a narastające tajemnice burzyły relacje między nimi.
Jeszcze raz wielkie dzięki.
Noi właśnie trafiłam na coś niesamowitego, czekam na kolejne rozdziały
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, pojawił się kolejny wpis
Zapraszam na 5 rozdział
http://trudny-wybor.blogspot.com/
Czy... Amanda nie będzie zła ? No wiesz... to twoja kobieta- wypaliła Jessica
- Co?- zapytał, - nie, czemu ma być zła? Przecież to tylko moja przyjaciółka, wiesz przecież,że dzięki niej zbiliśmy tak duży interes.
- Wiem,ale widać,że ona...
- Z pewnością nie, na pewno nie, to jest kobieta sukcesu, może mieć każdego ale na jedną noc. Ja się nie bawie w takie życie. Moje życie jest tu i teraz - odparł.
Naprawdę jestem pod wrażeniem! Bardzo szybko się czyta z ogromną przyjemnością. Nie popełniasz błędów, co dodatkowo punktuje. Z niecierpliwością czekam na więcej i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńaaa bosko!
OdpowiedzUsuńLolololo trolololo ten rozdzial jest the best.hehe szczerze to jestem ciekawa co zrobi Paulina teraz gdy tamci się pojawiili.Mam nadzieje że nie ucieknie tylko stawi im czoło ^^
OdpowiedzUsuńW końcu udało mi się napisać rozdział 5. Jeśli znajdziesz chwile to zapraszam :)
Between-the-immortality-and-destiny.blogspot.de
Niezłą historię ma ta Lili ;) A Ola zachowała się bardzo w porządku, pomogła się jej otworzyć, ale jednocześnie nie naciskała ;)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do siebie na www.rosewood-life.blogspot.com Dopiero zaczynam prowadzić tego bloga, jeśli mozesz to zajrzyj, poczytaj, skomentuj ;) Będę wdzięczna za każdą opinie ;) Aaa no i dodaję bloga do obserwowanych ;)
Właśnie zaczełam czytać i przeczytałam wszystkie rozdziały. Świetny blog! Nie moge się doczekać następnego rozdziału!!
OdpowiedzUsuńKilulu nie katuj mnie już! Dawaj rozdział :)))))))))))
OdpowiedzUsuńTotalne zaskoczenie! W końcu zwierzyła się komuś! Ola to wspaniała przyjaciółka, mam nadzieję, że obroni ją przed Magdą.
OdpowiedzUsuńQrde nie wierzę, ale może nawet opowie rodzicom co ją gryzie itd bo strasznieee mnie to martwi.
A Mateusz do dupek mimo wszystko, że ją lubił to się założył o nią, nie fajnie. A skoro spotykają Magdę z Piotrkiem może w końcu Paulina się wypnie i powie im jakimi są idiotami, bo inaczej tego nie można nazwać.
Nie czekam na więcej, tylko czytam dalej!
Czytam, więc komentuję ;)
OdpowiedzUsuń